czwartek, 13 października 2016

Jesień- smutna czy może jednak radosna?

Hej!
Zapraszam was dzisiaj na post tematyczny. :)

Więc według mnie jesień jest najbardziej żywą porą roku jeśli chodzi o jej początek. Początek jesieni jest kolorowy i zawsze kojarzy mi się z zagmatwaniem szkolnym czyli robieniem czegoś produktywnego.

 Wiadomo niestety, że zaczyna się robić zimno przez co nie można się, aż tak popisać w związku z doborem stroju (w końcu najlepsza jest luźna ciepła bluza i dresu lub luźne jeansy, co nie?), za to jest to niewątpliwie pora w której najlepiej zamknąć się w pokoju usiąść wygodnie na fotelu z kubkiem parującej jeszcze herbaty, cieplutkim kocykiem (najlepiej najgrubszym jaki jest tylko w domu) i książką, a potem to tylko kwestia kilku-dziesięciu  -set stron w ciągu dwóch godzin. 

U mnie jest to tez myślę, że pora w której potrafię wszystko dokończyć na co nie miałam czas w wakacje czy nie chciało mi się robić. Przecież mam tak dużo czasu.








Jest to też czas na robienie najpiękniejszych zdjęć. Kolorowy las ma w sobie tyle tajemnic i zakamarków że wystarczy się do niego z kimś wybrać i poprosić go o zrobienie kilku fotek, w końcu nie ważne gdzie staniesz będzie idealnie.
Wiadomo również, że świeczki i tego typu rzeczy najlepiej spełniają swoją rolę jesienią :).
To by było na tyle.
Do zobaczenia,
Izia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz