środa, 11 maja 2016

Inna Rozdział 1

Szłam właśnie w miejsce do którego chodziłam tylko i wyłącznie ja. Trzeba było przejść przez las i wychodziło się na pagórek z, którego było widać całą panoramę miasta. To było moje ulubione miejsce do rozmyśleń. Jestem osobą nie lubiącą mieć tajemnic lecz takową właśnie miałam. Nie mogłam nikomu powiedzieć więc czułam się strasznie. Nawet moje przyjaciółki nie wiedziały. Stało się to ostatnio, gdy kolejny raz z rzędu weszłam do tego opuszczonego domu do którego tak bardzo lubiłam chodzić. Usłyszałam głos kilku osób z jednego z pokoi:
-Już się zbliża-głos był chyba celowo przyciszony.
-Tak. Ja też to czuję.
W momencie gdy przechodziłam koło tych drzwi one otworzyły się i trzy kobiety chwyciły mnie i do niego wciągnęły.
-Zostawcie mnie!-krzyczałam.
-Cicho bądź, bo ktoś usłyszy.
-Co wy ode mnie chcecie?-powiedziałam ciszej, ale nadal byłam gotowa do krzyku.
-Chodzi o to, że ty jesteś idealna.-powiedziała jedna.
-Ale do czego?
-Do bycia jedna z nas.
-W jakim sensie jedna z was?-powiedziałam przestraszona.
-My jesteśmy bractwem czarownic.-odparła dziewczyna, która była najniższa z grupy.
-I niby w jaki sposób mam być jedną z was?
-Daj nadgarstek-odparła ta, która do tej pory nic nie mówiła.
-Ale co chcesz mi zrobić?- zapytałam chowając ręce.
-Daj. Lisa, Nicol przytrzymajcie ją.-odpowiedziała nie zważając na moje postawione pytanie.
I wtedy wyjęła coś co wyglądało jak scyzoryk, a właściwie mały nożyk.
-Co ty chcesz...-zaczęłam wyrywając się.-zostaw mnie!!!-krzyknęłam, ale było już za późno. Przejechała po moim nadgarstku tym nożykiem robiąc jakiś znak. Krzyczałam... ale wtedy stało się coś dziwnego. Zrozumiałam, że to mnie nie boli, a przynajmniej nie tak jak się spodziewałam. Gdy spojrzałam na mój nadgarstek zobaczyłam, że rana nie wygląda jakby była dopiero zrobiona, ale jakbym miała ją już długo.
-Jak to się stało? Dlaczego wy mi to robicie?!- Byłam zdenerwowana, gotowa do ucieczki.
-Jesteś czarownicą...-powiedziała bez jakich kolwiek trudności.
-Jak... jak...to?...-zapytałam zbita z tropu.
-Po prostu. Jest mało takich jak my.-to mówiąc pokazała jakiś gest i wszystkie zdjęły kaptury.- To jest Nicol i Lisa, ja jestem Merry. Lecz ty jesteś taka jak my.
-Niemożliwe, ja jestem normalną dziewczyną...-nic z tego nie rozumiałam.
-Jesteś CZAROWNICĄ! Nie możesz walczyć ze swoją naturą.-była ewidentnie zdenerwowana... i to na mnie.
-Merry, daj jej czas. Nie denerwuj się tak na nią.- odezwała się w końcu Lisa Następne spotkanie za dwa tygodnie-teraz zwracała się do mnie-przyjdź tutaj.
-A jeśli nie przyjdę?-zaryzykowałam pytaniem.
-Wtedy po ciebie przyjdziemy, wiemy kim jesteś i gdzie mieszkasz. Teraz jesteś z nami połączona.
-Ok, zastanowię się...
-Możesz iść.- znów odezwała się Merry.
Wtedy w popłochu opuściłam ten stary dom i zaczęłam się przyglądać mojemu nadgarstkowi, znak nadal był widoczny.
     Teraz też mu się przyglądałam i zastanawiałam się ile jest takich wariatek które tną ludzi. Znam trzy, a właściwie cztery jeśli wierzyć im, że sama taklą jestem. Od pory naszego spotkania minęło 48 godzin, ale ja i tak czuję się jakby to było wczoraj. Jeśli miały racje i jestem taka jak one to chyba powinnam z nimi współpracować. Jeszcze nie wiem co zrobię... Wtedy z rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu. Dzwoniła Maja, moja przyjaciółka, czy możemy się spotkać. I już chwilę później wychodziłam z lasu na spotkanie z Mają, odruchowo zasłoniłam nadgarstek koszulą w krate. Musiałam nosić teraz długie koszulki, aby nikt mnie o to nie wypytywał. Było prawie 30 stopni, a ja w koszuli chodziłam przez miasto.
   Na miejscu czekała już Maja, miała do mnie sprawę... ważną sprawę...

_________________________________________________________________________________
Hej!
Tym razem nie zakończy się na jednym rozdziale, obiecuję ;)
Mam nadzieję, że się podoba i że wybaczycie mi moją nieobecność.
Do zobaczenia,
Izia


4 komentarze:

  1. Świetne opowiadanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czekam na kolejny rozdział !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! EXTRA!!!!!!!!!! Szkoda tylko, że taki krótki. Mam nadzieje, że następny będzie nieco dłuższy ;)
    PS W następnym poście dodaj rysunek tego symbolu na nadgarstku nowej czarownicy. Będę się bawić z siostrą w czarownice!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana ;) <3 Zrobię rysunek, jasne. Mogłabyś się jakoś podpisać na przykład pierwszą literą imienia albo coś??? Chce wiedzieć po prostu czy jeszcze się kiedyś odezwiesz :)
      Pozdrawiam,
      Izia

      Usuń
  2. Ktoś tu dokończył stare opowiadanie ;-))))
    Czekam na nexta XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie się zapowiada. Mega dynamicznie zaczęłaś tę historię, ziom XD Czekam na kolejny rozdzial!! Mam nadzieję, że będzie dluższy. (będę coe nękać w szkole o koljene posty. hihi. Zaraz, przeciez juz tp robie :*)
    A.
    Resztę się domyśl ;)

    OdpowiedzUsuń