niedziela, 10 kwietnia 2016

Hmmmm...

Hej!
Co tam u was? U mnie ok. W piątek wieczorem wyjechałam z domu do babci u której nadal jestem. Więc tak może zaczne od jakiegoś tam początku. Więc pani kazała mi nauczyć się 2 wierszy po kaszubsku, a przynajmniej je znaleźć. Więc przyjechałam do babci aby się ich nauczyć, bo w naszej rodzinie tylko babcia i jej rodzeństwo znają kaszubski. W sobotę Udało się znaleźć i nauczyłąm się tych dwóch wierszy. W moich ustach brzmi to baaardzo zabawnie. Ok ja już kończę.
Do zobaczenia,
Izia

1 komentarz: